Luisa Fernanda nie rozumie, dlaczego jej matka mówi tak źle na temat Pedra. Zmęczona tą całą sytuacją, Amelia wyznaje córce, że Pedro nie jest jej ojcem. Nie może powiedzieć nic więcej, gdyż musi poprosić kierowcę, by się zatrzymał, ponieważ zdaje sobie sprawę, że samochód jedzie o wiele za szybko. Jednak kierowca mówi, że to niemożliwe, bo hamulce nie działają i traci kontrolę nad pojazdem. Pedro bardzo boleje nad tym, że Amelia rozdzieliła go z jego największym skarbem… Luisą Fernandą. Blanca doprowadza do konfrontacji z Luisem; mówi mu, iż nie zdziwiłaby się, gdyby to jego nagłe zainteresowanie Amelią i córką miało związek z fortuną don Fernanda.