Uderzenie pioruna na kościelnym pikniku sprawia, że chłopaki zaczynają myśleć o tym jak nie ma sprawiedliwości jeśli chodzi o chorobę i uszkodzenie ciała, ponieważ czy to się podoba czy nie, "deszcz pada jednakowo na sprawiedliwych i niesprawiedliwych". Po rozmawianiu o karmie, chłopaki zgładzają się, aby uczyć pierwszej pomocy biednych dzieci, aby później dostać zabójcze bilety na mecz, który ma miejsce tego samego dnia, którego mają uczyć.