Starsza pani została okradziona w swoim domu. Rzekoma złodziejka udając zasłabnięcie, zrealizowała swój plan kradzieży. Podejrzenia padają na córkę kobiety. Okazuje się jednak, że cała ta historia była celową mistyfikacją. Lekarze informują policjantów, że do szpitala trafiła dwulatka w wyniku zatrucia środkami psychoaktywnymi. Głównym podejrzanym jest konkubent matki, który odgrażał się, że kiedyś zrobi dziewczynce krzywdę, jeśli ona wciąż będzie płakać. Mężczyzna nie stroni od alkoholu, awantur i narkotyków. Wkrótce jednak zostaje oczyszczony z podejrzeń, a sprawcą okazuje się ktoś, kogo policja nawet nie brała pod uwagę.