Kapuleccy z pomocą Pawła Nowopolskiego urządzają pokój Julii, która już niedługo wraca do domu. Tego dnia ma też przybyć ksiądz, by poświęcić pokój córki pątniczki. Tymczasem Dżesika i Wrona dowiadują się od Romana, że ojciec Bartka jest bardzo bogaty, co może im pomóc w obecnej sytuacji finansowej. Gaweł natomiast przynosi wiadomość, że Wrona jest poszukiwany przez członków mafii, co w krytycznym momencie skłania mecenasa do ukrycia się w szafie. Wkrótce do loftu wpadają chłopcy od wierzyciela Wrony - Teścia. Między Wiktorią, która wciąż oczekuje księdza, i gangsterami toczy się gra pozorów. Osiłki udają duchownych, przejmują od staruszki kopertę z pieniędzmi, a także zaczynają śpiewać kolędy. Monteccy obserwują tę niebezpieczną sytuację z graciarni, jednak wojenne doświadczenia Wiktorii pozwalają jej wybrnąć z kłopotów. Wkrótce bandyci trafiają w ręce policji, a lokatorzy graciarni mogą odetchnąć z ulgą. Ponieważ ich lodówka jest zupełnie pusta, Dżesika składa wielkie zamówienie kulinarne u rodzinnego sponsora.