Po spędzonej nocy u Bartka, Arturowi udaje się usprawiedliwić swoją nieobecność w domu. W ramach rekompensaty musi wziąć tydzień urlopu , żeby spędzić więcej czasu z rodziną.
Tymczasem Toli trudno pogodzić się z tym, co oferuje jej szef.
Ku zaskoczeniu Beaty w Barbarianie zjawia się matka Filipa. Jej uwagi i pretensje doprowadzają do kłótni obu kobiet.
Pomimo wątpliwości Paulina postanawia zaryzykować i dać sobie i Norbertowi kolejną szansę. Kobieta rzuca się w wir ślubnych przygotowań.