Marysia nie przyjmuje propozycji Kingi, by zamieszkała z Żukowskimi. Nie bardzo obchodzą ją też opowieści o problemach w Barbarianie. Przecież jej świat leży teraz w gruzach! Tę noc spędza na ławce przed szpitalem.
Beata obiecuje Kindze zająć się wszystkimi sprawami w klubie podczas nieobecności Marysi. Niestety już pierwszego dnia funkcja menadżera przerasta ją. Stara się jednak robić dobre wrażenie na swojej szefowej.
Kinga spokojna o Barbarian decyduje się w końcu na kupno znalezionego przez Artura lokalu na jej wymarzony klub fitness.