Kinga od rana szuka wymówek byle tylko nie uczestniczyć w ślubie Adama.
Pomimo nacisku ze strony rodziny decyduje się zostać w domu. Nie wytrzymuje presji i kolejny raz w samotności sięga po alkohol. Jednak Justyna nie zamierza akceptować faktu, że Kinga po tym co jej zrobiła, nie pojawi się w kościele. Tuż przed ceremonią dzwoni do niej i zmusza by jak najszybciej przyjechała na uroczystość. Pijana Kinga pod przymusem zaszczyci wszystkich swoją obecnością. Tomeczek spali się ze wstydu, widząc matkę w takim stanie.
Wojtek decyduje się opowiedzieć Rysikowi całą prawdę na temat ostatniego wypadu na dyskotekę. Sierżant będzie zaskoczony rozwiązaniem całej historii związanej z Sonią.