Ojciec Piotra jest bliski śmierci, musi dostać nową nerkę, a uratować go może tylko przeszczep od jednego z dzieci. Tymczasem w Leśnej Górze dochodzi do tragicznego wypadku: rozpędzone auto wjeżdża w parę przechodniów - młode małżeństwo.
Obie ofiary są ciężko ranne, a towarzyszy im pies, którego Martyna postanawia przygarnąć i ukryć w stacji aż do chwili, gdy jego właściciele wrócą do zdrowia.
Kolejnym pacjentem ratowników jest za to otyły chłopiec, który desperacko chciał się odchudzić, ćwiczył ponad siły i dostał zawału.