Dwóch rabusiów napada na konwój z pieniędzmi. W strzelaninie ginie jeden z bandytów i konwojent. Drugi przestępca ucieka z pieniędzmi, które ukrywa u swojej kochanki. Policja ustala tożsamość bandyty: to kolega z dzieciństwa Bromskiego, były policjant, którego komisarz kiedyś postrzelił. Rozpoczyna się pościg za uciekającym rabusiem. Osaczony przez policję bierze komisarza jako zakładnika. Staje się jasne, że nie zawaha się go zabić.