Jacek tłumaczy sekretarce Paulinie, dlaczego nie mógł zabrać małej Karoliny do domu. Kobieta martwi się o samopoczucie zawiedzionej dziewczynki z domu dziecka. Jej zachowanie wywołuje wściekłość mężczyzny. Później Borecki próbuje przeprosić współpracowniczkę za swoje zachowanie. Kamila rezygnuje z zajęć na uczelni, by pilnować biznesu. Jedzie po pudełka firmowe dla sklepu. Wychodząc z domu, wpuszcza do środka bezpańskiego kota. Okazuje się, że Jerzy ma alergię na sierść. Korbas spędza wieczór z Ulą. Niebawem do towarzystwa dołącza Miłosz. Mężczyźni szybko łapią dobry kontakt.