Pawełek bardzo martwi się o swojego przyjaciela - Pedro. Poczuwa się do winy, bo to on go tak niefortunnie przerzucił przez ramię, że chłopak upadł na głowę. Pawełek prosi ojca, żeby jechali do szpitala albo chociaż dopytali się mamy Pedra o jego stan. Beata żali się Elżbiecie, że teraz kiedy już tak nie martwi się Jaśkiem, zaczęły się problemy z Małgosią.