Władze austriackie zamierzają ostatecznie rozprawić się z Janosikiem i jego ludźmi. Przeciwko rozbójnikom zostają wysłane regularne wojska. Tymczasem harnaś i jego zbójnicy przechodzą na drugą stronę Tatr do słowackiej wioski. Tu staczają walkę z hajdukami, których przyłapali na biciu chłopa. Dowódca oddziału za karę zostaje wrzucony do beczki z okowitą.