Qui Pro Quo zyskuje status miejsca kultowego. Jego wschodzącymi gwiazdami są Bodo i Zula Pogorzelska. Wspólne występy sprawiają, że zbliżają się oni do siebie. Dyrektor postanawia wykorzystać ich romans do promocji teatru. W prasie pojawiają się kolejne wiadomości na temat pary. Bodo bawi się całą sytuacją, w przeciwieństwie do szczerze zakochanej w nim kobiety. Wkrótce ich relacje zaczynają się psuć na skutek rosnącej popularności Eugeniusza i kolejnych decyzji dyrektora. Zranioną artystkę bierze pod swoje skrzydła pracujący w teatrze Konrad Tom. Specjalnie dla niej pisze utwór na solowy występ. Tymczasem w Warszawie zjawia się Moryc, który ukończył berlińską akademię kroju. Bodo pomaga mu otworzyć zakład krawiecki i robi reklamę w teatrze.