Naród nadal zmaga się z wynikami wyborów prezydenckich, a napięcie jest szczególnie wysokie w pracy Dre. Ku jego frustracji, nie byli w stanie wykonać niczego od wieczoru wyborów — osiem tygodni temu. Tymczasem Junior radzi sobie z pozbawionym praw szkolnym ciałem jako przewodniczący klasy, i kiedy otrzymuje zadanie wygłoszenia przemowy „Miałem sen” Martina Luthera Kinga Jr. w szkole, dziadek daje mu lekcję, że tutaj jest coś więcej w przemowie niż Junior myślał.