Ernestina mówi Facundo, że przez długi czas starała się go zlokalizować, ale nie dało się go znaleźć. Kobieta przekazuje mu wiadomość o śmierci Jennifer; on żałuje, że jego siostrzenica umarła, a jednocześnie dziękuje wszystkim, że są tu obecni w tych trudnych chwilach dla Marcelo. Mariano mówi mu, że nie ma się co łudzić: Marcelo powinien odpowiedzieć za opuszczenie Any Leticii na trzy długie lata, bo to nie jest fair w stosunku do niej. Facundo stwierdza, że to rozumie i prosi ich, by nie oceniali jego syna zbyt surowo. Ernestina mówi, iż spodziewa usłyszeć jakieś wytłumaczenie tej sytuacji, gdyż nie może uwierzyć, że Marcelo przez cały ten czas się ukrywał. Ramiro dzwoni do Any Lucii, by powiedzieć jej, że życiu Santiago już nic nie zagraża, ale nie powinna odwiedzić go w szpitalu, bo jest tam jego żona. Ana Leticia podsłuchuje tę rozmowę, odbiera Ramiro telefon i zaczyna obrażać Anę Lucię, nie wiedząc, że rozmawia z własną siostrą.