Santiago przypomina sobie, że gdy jeszcze był Marcelo, prawie się rozwiódł z Aną Leticią; ciągle też pamięta słowa Ramiro, który powiedział mu, iż nie może ufać Anie Leticii, bo nie wiadomo, jakie miała wobec niego zamiary. Tymczasem Ana Leticia wmawia babci Ernestinie, że wróciła, by się nią zaopiekować, a tak naprawdę to wuj Mariano ją wygonił ze swojego domu. Ana Leticia korzysta z okazji i prosi babcię, by podarowała jej te kolczyki, które miały być prezentem ślubnym dla Jennifer, pokazując w ten sposób, jak bardzo zależy jej na rzeczach materialnych. Iñaki podejrzewa, iż Ana Leticia coś ukrywa i postanawia przeszukać jej szuflady w biurze i odkrywa, że ona udała się do Costa Paraíso tego samego dnia, gdy zmarła Jennifer, i natychmiast wróciła do Meksyku. Uważa, że Ana Leticia miała z tym coś wspólnego i postanawia dowiedzieć się wszystkiego w tej sprawie, by mieć ją w garści. Ernestina przypomina Anie Leticii prośbę Mariano, by zająć się Aną Laurą i ewentualnie chronić ją przed Valentinem. Ana Leticia idzie do salonu piękności, by kupić perukę, która jeszcze bardziej upodobni ją do Any Laury. Marcelo przypomina sobie taką scenę: śledzi Anę Leticię w drodze do hotelu, w którym ta umówiła się z Danielem, bo odkrył, że go zdradza, i był gotów zabić ich oboje.