W szkole zostaje ogłoszony konkurs dla studentów pierwszego roku. Nagrodę ufundowała ciocia Sylwii - Aleksandra.
Piotr ma kłopoty z utrzymaniem się na studiach i opłaceniem czesnego. Konkurs traktuje jako swoją szansę. Sylwia nie chce brać udziału w rywalizacji, ale Helena bardzo ją namawia: na finałowe rozstrzygnięcie ma bowiem przyjechać ojciec dziewczyny...