Boscy odkupują swój stary dom po preferencyjnej cenie. Trwa przeprowadzka. Wszyscy pomagają rodzicom w przenoszeniu rzeczy i meblowaniu, prócz Kuby, który jak zwykle unika wysiłku fizycznego i robi wszystko, byle się nie przemęczać. Pierwsza od powrotu na stare kąty kolacja z Tomkiem i Magdą uzmysławia Boskim, jakim pantoflarzem stał się ich najstarszy syn. Nie mogą uwierzyć własnym oczom. Kacper i Kuba są w stanie wojny. Gdy Kuba sięga w lodówce po kefir, młodszy brat zataja przed nim, że to mleko Marysi przygotowane dla jej dziecka.