Ray oddala się od swojej rodzinny, staje się coraz bardziej obcy Ezrze, a jego ostatni celebrycki klient jest nikim z tandetnym smakiem. Ale po tym jak zostaje wezwany na pogrzeb bliskiego przyjaciela, bogata rodzina werbuje Raya do uwolnienia ich porwanego syna, a on odkrywa, że sam zostaje uwikłany w zupełnie nową klasę ludzi. Tymczasem emerytowany Mickey natyka się na nowe przedsięwzięcie. Bez przebaczenia od Raya i odrzucona przez Bridget, Abby spotyka nowego przyjaciela na ulicach Los Angeles. Prowadzenie „Fite Clubu” dało Bunchyemu pewność siebie w pewnych obszarach, ale jeśli chodzi o zbieranie składek członkowskich od zastraszającej trupy Luchadores, traci nerwy.