Radek razem ze swoją szefową przez przypadek zostają uwięzieni na dachu budynku. Wbrew okolicznościom, nie tracą jednak dobrego humoru i świetnie się bawią. Sytuacja robi się dopiero niezręczna, gdy dochodzi między nimi do pocałunku.
Kaśka z przyjacielem postanawiają sprawdzić firmę turystyczną, w której pracuje Marzena. Ze zdumieniem odkrywają, że kobiety nie ma na liście pracowników.
Kinga nie odpuszcza w kwestii posiadania dziecka. Tym razem rozważa możliwość adopcji i namawia Artura na wizytę w domu dziecka.