Olek otwiera konkurencyjną świetlicę w stodole swojego wujka, który do pomysłu nastawiony jest bardzo optymistycznie. Karolina wątpi w powodzenie pomysłu obu panów.
Pobyt Melki w ośrodku staje się dla niej coraz trudniejszy. Wciąż musi stawiać czoła zaczepkom Dariusza i zazdrosnej o niego Żanecie.
Cezary wyjawia Beacie swój plan na uratowanie „barBariana”. Tymczasem ku niezadowoleniu pracowników jego narzeczona rozpoczyna zarządzanie barem.