Paweł z Melką biegną do szpitala, gdzie przewieziono po wypadku Dominikę. Dziewczyna przyznaje się do swoich kłamstw i prosi Pawła o wybaczenie.

Marysia poważnie zastanawia się nad swoim życiem i postanawia coś w nim zmienić. W „barBarianie” pojawia się kolejny kupiec - Cezary. Ku zaskoczeniu pracowników, mężczyzna wie o nich prawie wszystko.

Kim jest nowy właściciel? Nie ma żony ani dziewczyny, jest bardzo samotny. Mistrz spalonego dowcipu, który kompletnie nie widzi tego, że nie jest śmieszny. Wygląda, jakby miał wysokie mniemanie o sobie, ale tak naprawdę ma ogromne kompleksy, chce być za wszelką cenę lubiany.

Cezary jest ciągle w rozkroku pomiędzy potrzebą bycia szanowanym szefem, a potrzebą bycia dobrym kumplem. Udaje młodszego, szczęśliwszego i bardziej wyluzowanego niż jest w rzeczywistości.