Adam stawia Kindze ultimatum. Albo weźmie się w garść i nigdy więcej nie upije się przy dzieciach, albo będzie zmuszony wystąpić do sądu o przydzielenie mu opieki nad nimi.
Kinga nie zamierza tego tak zostawić. Młodzież postanawia wybrać się na przejażdżkę rowerową po wybrzeżu. Podczas pobytu w lesie zaczyna się burza z piorunami. Wszyscy znajdują schronienie w opuszczonym namiocie. W nocy, znienacka pojawi się w nim jego właściciel, Zygmunt. Dominikowi mylą się dni w kalendarzu. Jest przekonany, że to dzisiaj Patrycja miała poprawkowy egzamin komisyjny, na którym się nie pojawiła. Robi z tego powodu niemałą aferę.