Kaśka jest zafascynowany nową pracą Aśki. Namawia ją by go zarekomendowała u swojego szefa, gdyż bardzo chętnie dorobiłby sobie nawijając erotyczne treści przez telefon.
Jarek wykorzystuje okazję i przeprasza Kingę za wszystkie krzywdy i przykrości jakich doświadczyła z jego strony. Chce w ten sposób wzbudzić w niej zaufanie i uśpić jej czujność. Od dozorcy udaje mu się zdobyć numery telefonów do wszystkich mieszkańców kamienicy. Filip chce udowodnić Beacie, że jest w stanie uratować słonie przed polowaniem Szklarskiego w RPA, tak jak jej obiecał. Do tego celu ściąga dwóch czarnoskórych mieszkańców tego kraju, by wyrolowali Sebastiana na kasę.