Malwina, Śmiałek i Samanta wracają do Wadlewa w nieciekawych nastrojach.
Szczególnie Florkowa, która dała się wciągnąć w babską szarpaninę w klubie. W dodatku ma za złe Śmiałkowi, że nie stanął w jej obronie. Następnego dnia Samanta dość czule wita się z Marianem i jest dla niego wyjątkowo miła. Proponuje również by mówili do siebie na ty. Jest też gotowa zaprosić do Wadlewa swoich rodziców. W ich obecności informuje, że chce na zawsze zostać w Wadlewie i to u boku Mariana. Dominik zasypia do szkoły i w ostatniej chwili zjawia się na teście zaliczeniowym z historii. Filip uczy Grzegorza i Mateusza gry w golfa w jego mieszkaniu. Obserwując poczynania kolegów, nabiera ochoty na pojedynek ze Szklarskim.