Filip odkrywa w sobie poczucie misji. Stawia sobie za punkt honoru by wyedukować mieszkańców kamienicy ze sposobu odpowiedniej segregacji śmieci i utrzymywania czystości na klatce schodowej.
Piotr stara się dodać otuchy Sabinie i poczucia, że może na nim polegać. Kolejny raz dolewa jej narkotyk do kawy. Mając Sabinę w garści umawia się na spotkanie z Wekslerem. Kiedy Karol przyjeżdża do opuszczonej hali zastaje półprzytomną Sabinę leżącą na materacu. Radek opowiada Jowicie całą historię z sobowtórem Igora, która przytrafiła się Sabinie. Dziewczyna nie ma wątpliwości kto ukartował tą historię, byle tylko wyłudzić kasę od Wekslerów. Jej pewność w tym temacie, dodaje Radkowi motywacji do działania.