Radek jest zawiedziony postawą Sabiny, Oli, Błażeja. Sandra jest zła na Huberta, że zostawił ją samą z klientami w krytycznym momencie wypełniania projektu.
Hubert opowiada jej o tym co się stało, przy okazji pyta byłą żonę dlaczego kilka lat temu zdradziła go z jego najlepszym przyjacielem. Sandra przyznaje, że takie rzeczy robi się tylko z głupoty. Zaczyna jednak szczerze bronić Marysi, twierdząc, że jej nie byłoby stać na coś takiego. Hubert nie potrafi znieść jednak tej myśli. Jeszcze tego samego dnia zabiera swoje rzeczy i wyprowadza się z ich wspólnego mieszkania. Natan zjawia się w knajpie by zatopić smutki w alkoholu po śmierci pacjenta. Jest załamany, gdyż wszystko wskazuje na to, że stało się to z jego winy.