Stolarczyk obezwładnia Izabelę. Blokuje drzwi do sali, grozi jej nożem.
Z opresji uratuje ją Sabina, która przypadkowo zjawi się w szpitalu. Bartek, Rysiek , Wojtek i Śmiałek godzinami przesiadują na planie filmowym. Żaden z nich nie przejmuje się swoimi obowiązkami w pracy i w domu. Kobiety są o nich wyraźnie zazdrosne. Igor Sabinie za okazaną pomoc. Pyta ją wprost czy była to tylko chwila słabości czy może coś więcej. Sabina przyznaje, że złamała ją jego bezbronność i samotność. Igor bez oporów próbuje ją do siebie zniechęcić, argumentując, że tak naprawdę jest złym człowiekiem, a ona zasługuje na coś więcej. Jeszcze tego samego wieczora Sabina zjawia się z niezapowiedzianą wizytą w jego mieszkaniu. Od progu oznajmia mu, że w życiu warto ryzykować, zamiast później żałować, że się czegoś nie zrobiło.