Kamila wciąż nie może się otrząsnąć po wczorajszych wydarzeniach. Taki pech! Lokal przygotowany na butik spłonął. Jednak Norbert nie zamierza się poddać. Większość formalności załatwił sam a razem z Bożenką i Ulą namawiają Kamę, żeby jednak nie rezygnować ze sprzedaży ubrań. Mogą przecież założyć sklep internetowy. Beata z samego rana przychodzi do Boreckich, żeby porozmawiać z Małgosią.