Krystyna nie może sobie darować, że nie powiedziała Koziełłom o zaginięciu psa. Mąż przekonuje ją, że postąpili właściwie. Wkrótce jednak prawda o kilkudniowym zniknięciu Tropka wychodzi na jaw, gdy Anna znajduje ogłoszenie w Gazecie Brukowej. Zdenerwowana jedzie do Krystyny i daje upust swoim emocjom. Paweł dowiaduje się o jej wizycie i postanawia porozmawiać o całej sprawie z Tadeuszem.