Stasia zwierza się Elżbiecie, że nie może pomóc lokatorce, bo sama nie ma oszczędności. Hania musi zdobyć pieniądze na pochówek matki. Elżbieta wpada na pomysł, by skontaktować się z Feliksem, który pracuje w zakładzie pogrzebowym. Maciek opowiada Kasi treść sztuki, w której chciałby zagrać.