Koziełlo skarży się Pawłowi na uciążliwego lokatora, pieska, który na pewien czas znalazł schronienie w jego domu. Arkadiusz ponownie jedzie odwiedzić chorą córkę. Zastaje tam byłą żonę. Rafalski odbiera syna ze szpitala i próbuje nakłonić go, by od razu udali się do mieszkania Barbary.