Houdini za wszelką cenę stara się utrzymać na topie. Decyduje się na coraz bardziej niebezpieczne dla życia i zdrowia występy, by przyciągnąć widzów. Wkrótce docierają do niego wieści o śmierci matki, która zawsze dawała mu bezwarunkowe wsparcie. Iluzjoniście trudno się z tym pogodzić. Załamany i zagubiony nie cofa się nawet przed hochsztaplerskimi sztuczkami w swoich pokazach. Nie może zaakceptować, że jego sztuka nie cieszy się już takim uznaniem we współczesnym świecie.
Houdini rozpaczliwie próbuje nawiązać kontakt ze zmarłymi z pomocą spirytystów. Kiedy uświadamia sobie, że ma do czynienia z oszustami, rozpoczyna działania przeciwko wyznawcom spirytyzmu. Przysparza sobie tym samym wielu wrogów. Chcąc uzyskać poklask publiczności, iluzjonista wymyśla coraz bardziej groteskowe, a jednocześnie śmiertelnie niebezpieczne sztuczki. Podczas jednego z występów odnosi kontuzję. Uraz staje się później główną przyczyną jego śmierci. W wieku 52 lat umiera.