Woydatt ubolewa, że w ubiegłym miesiącu jego galerię handlową odwiedziło o dziesięć procent mniej klientów niż w poprzednim miesiącu i planuje rozpoczęcie nasilonej kampanii reklamowej. Następnego dnia sugeruje pracownikom agencji reklamowej, że potrzebuje do billboardów nowej, świeżej twarzy, choć na razie nie precyzuje o kogo mu chodzi. Anita pod wpływem Nikoli zaczyna podejrzewać, że to ona ma zostać tą twarzą galerii.