Sierżant Timmins podejmuje decyzję, że pościg za Jamesem jest zbyt niebezpieczny. Ogłasza więc, że zbieg zginął. Zmuszona przez wielebnego Anne mówi jego żonie, że wcale nie ma daru widzenia. Pastorowa orientuje się, że jej rozmówczyni kłamie i później spotyka się z nią raz jeszcze. Tymczasem Johnson zaczyna piętnować majora Rossa za brutalne traktowanie Kitty. By poprawić swoje relacje z duchownym, oficer obiecuje, że jego ludzie pomogą w budowie kościoła. Niespodziewanie do kolonii wraca James, który w buszu spotkał innego uciekiniera, Jeffersona. Okazuje się, że poprzedni zbieg przeżył, bo znalazł duże połacie uprawnej ziemi. Gubernator nakazuje powiesić Freemana. W ostatniej chwili zmienia jednak zdanie i składa skazańcowi propozycję nie do odrzucenia. Chce, by został on nowym katem w kolonii.