Przepowiednia Wyroczni okazuje się być prawdziwa: wiadomość, że Pazyfae jest jego matką szczerniała serce Jasona, a ona nosi pewne podobieństwo do człowieka, którego znał i kochał.
Jego postawa jest bezmyślna i ryzykowna, a on nie wydaje się już dłużej troszczyć o kogokolwiek czy cokolwiek, w tym nawet Ariadnę.
Zdesperowany, aby ocalić swojego przyjaciela, Pitagoras wyrusza na poszukiwanie pomocy. Ale wkrótce odkrywa, że nie każdy jest tak chętny do ochrony Jasona jak on sam…