Post Mortem: Szef "Graceland" o tym dlaczego Mike musiał zapłacić "ostateczną cenę" i tym co dalej


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 11-09-2014, 20:35:03


Post Mortem: Szef

Czy jeszcze kolejna ukochana telewizyjna postać właśnie gryzie piach? Po sezonie telewizyjnym wypełnionym bolesnymi ofiarami dzięki uprzejmości "Żony idealnej" i "Gry o tron", było kilku spodziewających się, że słoneczny drugi sezon dramatu USA Network "Graceland" doda kolejną osobę do listy ofiar. Jednak w finałowym momentach drugiego sezonu, agent FBI Mike Warren (Aaron Tveit) wydawał się być martwy po tym jak brudny gliniarz Sid (Carmine Giovinazzo) pojawił się w jego szpitalnej sali i odciął go od dopływu powietrze, wiedząc dobrze, że płuca Mike'a przestały pracować w czasie operacji. Briggs (Daniel Sunjata) spieszył do pokoju Mike'a zaraz potem, aby tylko zobaczyć Mike'a bez pulsu i płaską linię na monitorze jak lekarze spieszyli, aby próbować go ocalić.


Więc czy Mike naprawdę nie żyje? I jeśli tak, co to oznacza dla serialu? Rozmawialiśmy z twórcą i producentem wykonawczym Jeffem Eastinem, aby odpowiedział na wszystkie nasz palące pytania.

Czy Mike jest martwy? Ponieważ wyglądał na całkiem martwego?

Ujmę to w ten sposób: Wygląda na całkiem martwego dla mnie. Nie wolno mi powiedzieć czy oficjalnie tak jest czy nie, ale po prostu powiem, że wygląda całkiem na martwego jak dla mnie.

Jak postanowiłeś zakończy drugi sezon taką nutą? Co miałeś nadzieję osiągnąć z tą ostatnią sceną?

Pierwszy sezon był naprawdę, dla mnie, o Briggsie i pomyśle zemsty. Jest to stare chińskie przysłowie, które w zasadzie mówi, że jeśli wkroczysz na drogę zemsty, wykop dwa groby. To jest pomysł, że zemsta ostatecznie cię zniszczy i ludzie, na których zależy ci tak bardzo jak to zniszczy osobę, na której chcesz się zemścić. Nawet w pierwszym sezonie, bawiłem się z pomysłem tego, że Mike i Briggs są jakoś tacy sami. Oboje byli najlepsi w Quantico. Oboje są najmądrzejszymi ludźmi w pokoju. Oboje są tymi gośćmi, których umieszczasz w tych naprawdę trudnych sytuacjach i jakoś muszą podejmować decyzje i to jest po prostu o tym jak reagują inaczej. Ostatecznie, w mojej głowie, mam nadzieję, że jest dobro w Briggsie. Myślę, że Mike też to ma, ale to jest po prostu jeszcze trudniejsze do wydobycia. Więc co naprawdę budowaliśmy to równoważenie tych skali. W dziewiątym odcinku Mike stara się naprawdę mocno, aby ocalić Lenę... i to nie działa i ona ostatecznie kończy martwa. Więc decyzją jaką podejmuje to spalenie jej ciała, a w jego głowie, stara się zrobić coś dobrego, ale nie rozumie emocjonalnego kosztu jaki to za sobą ciągnie. Dla Mike'a, to są te decyzje, które podejmuje i skale, które musi jakoś równoważyć. Ostatecznie, to w sposób w jaki je równoważymy. Rzeczy jakie Mike zrobił dla jakiegokolwiek celu były ostatecznie złymi rzeczami i on płaci, w tym przypadku, najwyższą cenę za te decyzje.

Mimo, że jego serce zatrzymało się w finale, myślę, że większość fanów będzie zakładać, że ponieważ jest jedną z głównych bohaterów, to nie może umrzeć? Czy to prawda? Czy fani powinni się nadal martwić o Mike'a?

To nie była decyzja w ostatniej minucie, aby spróbować zrobić coś ekscytującego. To jest coś nad czym myśleliśmy od długiego czasu, gdzie Briggs, Mike i każdy inny w domu, decyzje jakie podejmują ostatecznie mają swoją cenę. Czy to jest historia Johnniego, która zmierzając w trzeci sezon jest jedną, na którą się naprawdę najbardziej cieszę, gdzie Carlitos umieścił go w pozycji zdrady domu, aby ocalić kobietę, którą kocha i to umieszcza Johnniego w naprawdę trudnym miejscu. Wchodząc w to, to była decyzją, którą Johnny podjął. Postanowił zakochać się w Lucii. Mógł wycofać się w każdej chwili, a Jakes ciągle go ostrzegał... to samo z Mikiem. Mike w każdym momencie mógł powiedzieć: "Słuchaj, może przyjmę przegraną tym razem i zamknę dom". Ale zamiast tego starał się tak ciężko utrzymać Lenę przy życiu i każdego innego, że skończył w tym miejscu.

Było wiele różnych piłek w powietrzu w tym sezonie, a kilka z nich pozostało nierozwiązanych w finale. Czy wyobrażałeś sobie to, żę sezon zakończy się w ten sposób czy była wersja finału, która miała większe zakończenie?

Pomyślałem, że im mniejszym zakończeniem to było, to tym większa jest szansa, że dostaniemy trzeci sezon. [Śmiech] Jakoś żartuję. Wiele z tego to było po prostu to, że staraliśmy się opowiedzieć te historie, a USA Network nigdy naprawdę nie popychała nas do zakończenia tych historii.

Czy brak wiedzy czy powrócisz z trzecim sezonem wpłynął na twoje decyzje w tworzeniu tego wszystkiego?

Naprawdę tak nie było. Na przykład, pełna wiedza, że szósty sezon "Białego kołnierzyka" będzie finałowym sezonie oczywiście wpłynęła na opowiadanie. Ale przygotowaliśmy plan na drugi sezon, a bardzo wcześnie wiedzieliśmy, że nie rozwiążemy [prawie] żadnej z historii. Amber jest jedyną historią, którą rozwiązaliśmy w tym roku i USA Network nigdy nie powiedziało stop. Odpukać, nie usłyszeliśmy oficjalnego zamówienia trzeciego sezonu od USA Network, ale nasze wyniki oglądalności DVR wyglądają naprawdę dobrze. Wyniki Nielsen Live +7 ładnie pną się w górę. Wszystkie znaki wskazują na tak. Do czasu jak nie usłyszymy czegoś innego, ruszamy dalej i udajemy, że mamy trzeci sezon.

Jak Sid zbiera się do odcięcia Mike'owi tlenu, mówi o zabiciu całej reszty zespołu Graceland. Czy Sid powróci w przyszłym sezonie? Dlaczego wydaje się tak zdeterminowany, aby zabić nie tylko Mike'a, ale każdego innego w domu?

Te ostatnie kwestie do Mike'a są naprawdę tym jaki są nasze intencje co do trzeciego sezonu. Mówi do Mike'a: "Wiem o wszystkich twoich współlokatorach". Wie o nich wszystkich. Wie kim jest Paige. Wie o Briggsie. Wie o Mike'u. I ostatecznie pracuje z Carlito, który wie o Johnnym i Jakesie. Cała historia zakończyła się, a jedyną osobą, która wie, że on był w tym domu na pewno jest Mike, a jak Mike odszedł, to jest wolny i może to bez problemu zrobić. Carmine Giovinazzo, który gra Sida, znaliśmy siebie z Shasta McNasty", co było pierwszym serialem jakie kiedykolwiek zrobiłem w UPN. Po prostu wiedziałem jakim dobrym aktorem był, a więc szukałem czegoś, aby sprowadzić go do tego co będzie nieco bardziej długotrwałe niż po prostu zagranie złoczyńcy tygodnia... Stacja naprawdę go lubiła i myślę, że wykonał świetną robotę z postacią. Dla nas, to nie wymagało myślenia, aby powiedzieć, że ten gość będzie w trzecim sezonie, gdzie zamierzamy umieścić go przeciwko domowi.

Paige pomogła Sidowi znaleźć Mike'a. Dlaczego go wydała?

Uwielbiam chwilę, gdzie Mike mówi: "To dobrze, że rodzina wierzy". "Wierzy w co?" "Wierzy, że z nią jest w porządku". To jest moment, gdzie Paige przetwarza to i uświadamia sobie, że to wszystko było bzdurą. Może zamiarem Mike'a nigdy nie było zdradzenie jej, ale, jak Blaszany Człowiek stara się mieć serce, ostatecznie wysłał ten list, aby przekonać tę rodzinę, że z ich córką było w porządku i dobrze wiedząc, że on spalił jej ciało. W tym momencie, to wszystko zatacza pełne koło dla Paige. Emocje przez jakie ją przeciągnął: zakochanie, poczucie zdrady i to, że zrobił te straszne rzeczy tej kobiecie, o którą się troszczyła, a potem dał jej czucie, że myliła się w sprawie tego wszystkiego i następnie to wszystko zostało znów wyrwane, a ona uświadomiła sobie, że miała rację - dla nas, to naprawdę nie pozostawia jej wyboru. Dla niej trzeba zrównoważyć skalę. A aby ją zrównoważyć, Mike musi umrzeć. Oczywiście jej radzenie sobie z tą decyzją będzie bardzo mocno pojawiać się w kolejnym sezonie.

Jak każdy inny w domu będzie w stanie zaufać jej ponownie po tym jak powiedziała Briggsowi, że wydała przykrywkę Mike'a?

To jest przy założeniu, że Briggs zamierza powiedzieć każdemu. Utrzymanie tego w tajemnicy z wielu powodów może okazać się korzystne dla niego, ponieważ jeśli masz coś na kogoś, to może oni niekoniecznie wydadzą twoje własne sekrety... Częścią zabawy dla nas w robieniu "Graceland" to są wszystkie te zabawne sekrety i komplikacje między postaciami.

Kolejną wielką komplikacją jest to, że Charlie była w stanie utrzymać dziecko pomimo porwania. Jak postanowiłeś, że pozwolisz jej zatrzymać dziecko?

Decyzja tutaj była dwuczęściowa. Jedną było to, że ostatecznie straci dziecko. Vanessa, która naprawdę jest matką, powiedziała nam, a ja zgodziłem się z nią: "To jest wielka rzecz, aby mieć Charlie, która przechodzi przez taki emocjonalny magiel". Czego nie chcieliśmy zrobić to była utrata przez nią dziecka i nie bycie w stanie dać temu jakiegoś czasu na jaki to zasługuje. Pozwolić jej przejść przez ten ból, przez który myślę, że Charlie musiałaby przejść. Kocha Straci dziecko... Charlie będzie radzić sobie z tym dość mocno w kolejnym roku, więc po prostu ujmę to w ten sposób: Nie straciła jeszcze dziecka.

W świetle tego wszystkiego co miało miejsce w tym finale, jak wyobrażasz sobie zmianę serialu w przyszłym roku? Co widzisz jako temat jeśli serial powróci z kolejnym sezonem?

Zaczęliśmy patrzeć na to co się udało, a co nie. Jedną rzeczą, którą uświadomiliśmy sobie to był fakt, że postać Briggsa znalazła się trochę na dalszym planie na początku sezonu i chcieliśmy sprowadzić Briggsa znów na pierwszy plan... Wiele rzeczy również zostało oparte wokół pomysłu tych przyjaźń. Pomysł, że Graceland jest sanktuarium. Za tymi murami, mogą się odprężyć i wyluzować, a zrobiliśmy co w naszej mocy w pierwszych dwóch sezonach, aby to skruszyć. Więc wiele trzeciego sezonu będzie naprawdę o próbie przywrócenia porządku w tym chaosie, który stworzyliśmy i, oczywiście, to nie pójdzie w cale tak gładko.

Wielkie pytanie brzmi, jeśli Mike jest martwy, czy "Graceland" może przetrwać bez niego? Czy serial przetrwa bez jednej ze swoich głównych postaci?

Naprawdę nie myśleliśmy o tym jako o wielkiej sprawie. Znowu chwaląc USA Network, pozwolili nam podążyć tą linią, którą jest, starajmy się być tak szczerymi wobec historii, które stworzyliśmy i zobaczmy co się dzieje. Odpukać, dostaniemy zamówienie na trzeci sezon wkrótce i zaczniemy to badać. Ale na razie, moje odczucie jest taki, że prawdopodobnie w tym dniu i w tym klimacie, jeśli serial jest dobry, mam nadzieję, że to może przetrwać wszystko. Jeśli ludziom się to podoba, to jestem pewien, że możemy to przetrwać.

Cóż, brzmisz pozytywnie. Nie brzmisz jakbyś miał wariować odnośnie możliwości zabicia jednej ze swoich głównych postaci.

Wariowałem, że mogłem zabić jedną z moich głównych postaci prawdopodobnie jakieś dwa miesiące temu, ale teraz czuje się dość spokojnie jeśli chodzi o to wszystko.

Co myślisz o finale "Graceland"? Czy myślisz, że Mike naprawdę odszedł? Będzie ci go brakować?



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Graceland 

Zobacz również: