Arek Tobiasz
| 19-11-2017, 11:17:04
W Pałacu Biskupim trwa zebranie. Biskup Ludwik wpada spóźniony i prosi księdza Jacka o przeparkowanie samochodu. Kiedy ten zjawia się we wskazanym przez ekscelencję miejscu nie znajduje auta. Mateusz zgłasza na policji kradzież. Okazuje się, że w samochodzie była relikwia... krew z franciszkańskiego habitu błogosławionego ojca Tomasza Golusia.