W swoim domu umiera starszy człowiek. Wszystko wygląda na śmierć z przyczyn naturalnych, ale na komendę wpływa zgłoszenie od byłej opiekunki mężczyzny, która twierdzi, że prawdopodobnie został on zamordowany. Dzień przed śmiercią starszy pan wysłał smsa z prośbą o pomoc. Czekając na wyniki sekcji zwłok, policjanci rozpoczynają śledztwo. Sprawa przybiera nagle nowy obrót, gdy Wach i Walczak odkrywają, że główny świadek, czyli opiekunka, została właśnie zamordowana w swoim mieszkaniu. Jeden z tropów prowadzi do mężczyzny wskazanego przez sąsiadów, drugi do najbliższej rodziny staruszka. W międzyczasie Walczak zabiega o względy Izy, po tym jak przez pomyłkę nazwał ją imieniem byłej dziewczyny. Czy kwiaty i kolacja w restauracji wystarczą, by Iza przyjęła jego przeprosiny?