Arek Tobiasz
| 03-09-2012, 23:14:46
Kaśka czuje się jak kompletny idiota. Dociera do niego, że Stefani nie wróciła, bo za nim tęskniła, lecz dlatego, że była to jedyna droga ucieczki od Marcelo. Dziekan jest zaniepokojony pogarszającą się sytuacją Błażeja na uczelni. Chłopak opuszcza coraz więcej zajęć, nie przychodzi na kolokwia. Dziekan prosi Ewę, by pomogła koledze. Zgodnie z obietnicą, Grzegorz uczy Olę podstaw parkowania.