Arek Tobiasz
| 10-08-2012, 16:21:57
Na jadącą w centrum Łodzi karetkę więzienną napadają dwaj mężczyźni. Próbują odbić przewożonego więźnia, Marka Kotysa. Konwojenci nie tracą jednak zimnej krwi i dowożą bezpiecznie Marka Kotysa do więzienia. Przesłuchiwany przez Bromskiego i Puchałę więzień nie chce zeznawać. Wkrótce potem w szkole baletowej jego ojciec przeprowadza akcję terrorystyczną. Bierze zakładników: nauczycielkę i kilkanaście młodziutkich uczennic, wśród nich córkę prokuratora.