Arek Tobiasz
| 14-05-2015, 23:04:09
Porywacze przywożą Wiktora do starego portu przeładunkowego. Mężczyźnie udaje się uciec, ale zostaje postrzelony w nogę przez jednego z oprawców. Carmen odsłuchuje wiadomość od zaniepokojonej Ewy, że Wiktor nie wrócił na noc.