Arek Tobiasz
| 06-05-2015, 22:22:33
Halina przynosi do domu smutną wiadomość o śmierci znajomego emeryta z osiedla - Tadeusza Kopcińskiego. Ferdek i Halina czują się w obowiązku, aby udać się na pogrzeb zmarłego, który był osobą samotną. Ku wielkiemu zaskoczeniu, następnego dnia spostrzegają przez okno żywego, uśmiechniętego Kopcińskiego, który potwierdza, że zmarł, ale z niewiadomych mu przyczyn nadal żyje. Zagadka zaczyna budzić wiele niepokojów.