Arek Tobiasz
| 11-12-2013, 23:42:12
Marek i Ludwik radzą Kacprowi, kiedy zapytać dziewczynę „ochodzenie”. Natalia stara się być na czasie i szpanuje przed synami. Ludwik dorabia teorię do swojego skąpstwa przy kupnie kwiatów dla Natalii. Tomek przychodzi głodny z kolacji z Magdą, która zamówiła najdroższe potrawy w menu.