Arek Tobiasz
| 24-09-2013, 23:26:42
Marta nakazuje Robertowi, by wyprowadził się z domu. Później spotyka się z Chowańskim i prosi, by pomógł jej w poszukiwaniu nowej posady. Przez cały dzień próbuje zachować pozory normalności, dopiero wieczorem puszczają jej nerwy. W domu Marioli i Tadeusza Janek otwiera hotel dla zwierząt. Ku rozpaczy Joli psy demolują mieszkanie i wyrządzają wiele szkód. Stefan nalega, by Kasia ochrzciła synka. Kobieta boi się niewygodnych pytań ze strony księdza o ojca dziecka. Bartek dostaje ciekawą propozycję pracy. Ma zostać masażystą młodzieżowej reprezentacji siatkarek.