Arek Tobiasz
| 13-12-2012, 21:58:10
Marek odbiera ze szpitala Ewę, która dziękuje mu za pomoc i wsparcie. Kolęda jest zdziwiony widokiem w domu córki Mostowiaka w swoim szlafroku. Mateusz martwi się, gdy słyszy rozmowę dziadków. Barbara przypuszcza, że Marek spotyka się w Warszawie z jakąś kobietą.