Arek Tobiasz
| 10-12-2012, 00:03:24
Krystyna ma pretensje do męża, że postępuje niekonsekwentnie. Najpierw opowiada synowi, jak sam w dzieciństwie konstruował wybuchające niespodzianki, a potem robi awanturę o strzelające diabełki. Pawełek, mimo wczorajszej reprymendy nadal jest bardzo zainteresowany amatorską pirotechniką. Kamila szykuje się do wyjazdu w góry z Błażejem. Przed wyjściem z domu przeprasza Jerzego za wczorajsze zachowanie.