Arek Tobiasz
| 25-10-2012, 23:18:37
Daria, Henryk i pozostali pogorzelcy są zdecydowani przyjąć od Golonki mieszkania o niższym standardzie. Ksawery prosi ich, by uzbroili się w cierpliwość, obiecuje, że wywalczy lepsze lokale i odszkodowania. Pomaga mu Kowalski, dziennikarz "Głosu Zakrzewia".