Arek Tobiasz
| 06-04-2013, 00:10:10
Policjanci z Sandomierza nie mają sukcesów w pracy. Możejko szaleje, a Nocul się martwi. Aż nagle, jak na zawołanie, przy udziale sierżant Karoliny, na gorącym uczynku udaje mu się schwytać dwóch przestępców.