Arek Tobiasz
| 10-11-2017, 21:13:11
Iwona nadal dręczy się śmiercią Jareckiego. W przychodni pacjenci nie chcą zapisywać się do niej na wizyty, a podczas pogrzebu sąsiedzi zmarłego wytykają ją palcami. Pyrka zaczyna myśleć o zmianie zawodu. Aleks i Witek chcą pomóc w sklepie Aldony.